SKS Fulimpex źle rozpoczął sezon, ale kolejne tygodnie rozgrywek sprawiły, że zespół Jacka Winnickiego zagościł w górnych rejonach tabeli. Ostatnie wyniki to jednak porażki drużyny Kociewskich Diabłów. W 15. serii spotkań ekipa ze Starogardu Gdańskiego przegrała czwarte spotkanie z rzędu, w niecodziennych okolicznościach ulegając Muszyniance Sokół.
Gospodarze źle rozpoczęli zawody, wyraźnie ustępując zespołowi z Podkarpacia w pierwszych minutach zawodów. W kolejnych minutach mieli jednak wyraźną przewagę, aż 33:12 wygrywając drugą kwartę. Miejscowi w tej części zawodów zanotowali serię 14:0.
Po zmianie stron mecz był wyrównany, z często zmieniającym się zespołem na prowadzeniu. Na 7,5 sekundy przed końcem był remis i piłkę mieli gospodarze. Na wejście pod kosz zdecydował się Bartosz Majewski. Swój rzut przestrzelił, ale faulowany przy próbie dobitki był Damian Jeszke.
Podkoszowy SKS Fulimpex nie trafił pierwszego rzutu, drugi umieścił w koszu. Do końca spotkania pozostało 0,7 sekund. Po przerwie na życzenie Dariusza Kaszowskiego piłkę z okolic ławki rezerwowych gospodarzy wyprowadzał Jakub Stupnicki. Po zasłonach uciekł Mateusz Kaszowski, który złapał piłkę za linią rzutów za trzy punkty, po czym błyskawicznie oddał rzut. Chwilę później utonął w objęciach kolegów, świetując óską wygraną w sezonie łańcucian.
Z double-double zawody zakończył Biram Faye (15 pkt i 18 zbiórek). 25 punktów dla SKS Fulimpex uzyskał Damian Durski.
i