Trzecia porażka HydroTrucka w Radomiu
fot. HydroTruck Radom

,

Lista aktualności

Trzecia porażka HydroTrucka w Radomiu

Formy z pierwszej rundy nie mogą odnaleźć koszykarze HydroTrucka, którzy przegrali trzecie spotkanie na własnym parkiecie w sezonie. Radomianie ulegli walczącej o ósemkę Decka Pelplin i znaleźli się na trzeciej pozycji w lidze. W coraz trudniejszej sytuacji w rywalizacji o utrzymanie znajduje się PGE Turów Zgorzelec, nieznacznie słabszy od Enea Basket Poznań. Bez niespodzianki zakończyło się spotkanie w Lublinie.

 

,

Zespół z południowego Mazowsza w 2022 roku nadawał ton rywalizacji w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn. Od czasu kontuzji Kaheem Ransom, który wrócił do gry na początku lutego, oraz pozostałych problemów kadrowych nie osiąga już takich wyników jak wcześniej. Z ostatnich 10 meczów HydroTruck wygrał tylko cztery i systematycznie traci dobrą pozycję w lidze. W zaległym meczu 29. kolejki radomianie stracili punkty w meczu z Decka Pelplin, przegrywając m.in. walkę pod tablicami. Byli przy tym nieskuteczni, zarówno z linii rzutów wolnych (12 na 21 za 1) oraz gry (27 na 70).

Kolejny raz w sezonie gospodarze zagrali nierówne zawody. Rozpoczęli mecz od prowadzenia 7:1, aby pierwszą kwartę przegrać 14:25. W drugiej odsłonie miejscowi odrobili większość strat, ale po zmianie stron znów to rywale prezentowali się lepiej. Dużą wszechstronnością wykazał się Thomas Davism który sprawił rywalom sporo problemu po obu stronach parkietu. Skrzydłowy Decka nie tylko był drugim punktującym swojego zespołu (16 pkt), ale też pierwszym zbierającym (12 zbiórek) oraz podającym (9 asyst). 

Po środowej porażce HydroTruck spadł na trzecie miejsce w lidze i ma bilans 20-9. Do prowadzącego Górnika Trans.eu Zamek Książ radomianie tracą już trzy punkty. Wygrana w Radomiu pozwoliła zaś Decka zachować szanse na znalezienie się w czołowej ósemce rozgrywek.

Taki sam bilans jak zespół z najmniejszego miasta Suzuki 1 Ligi Mężczyzn ma Enea Basket Poznań, która także w zaległym meczu pokonała PGE Turów. Duży wpływ na wynik meczu miał rzucający beniaminka Marcin Dymała. Pierwszy raz od blisko półtora roku 32-letni zawodnik nie oddał żadnego rzutu za trzy punkty, a mimo to został najlepszym punktującym spotkania. Dymała zawody zakończył z dorobkiem 20 punktów, trafiając 8 z 13 rzutów, miał też 4 zbiórki i 4 asysty. Koszykarze PGE Turowa umieścili w koszu 13 z 26 prób za trzy punkty, ale nie po raz pierwszy w sezonie mieli problem ze skutecznością z linii rzutów wolnych (7 na 16 za 1).

Pierwszy raz w sezonie granicę 100 punktów przekroczyli koszykarze AZS AGH Kraków. Zespół z Grodu Kraka bez większych problemów zwyciężył Start II Lublin, zdecydowanie zwyciężając w drugiej połowie (55:25). 20 punktów i 7 asyst Michała Lisa. Kolejny raz doświadczeniem w polu trzech sekund wykazał się Paweł Zmarlak (8 pkt, 10 zbiórek i 8 asyst).