Początek roku dla gospodarzy!
fot. Maciej Biały

,

Lista aktualności

Początek roku dla gospodarzy!

Pięć spotkań Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn odbyło się w sobotę i we wszystkich triumfowali gospodarze. W pierwszych w Nowym Roku starciach cenne dwa punkty w walce o fazę play-off wywalczyła Enea Basket Poznań, która skutecznie zrewanżowała się KSK Qemetica Noteć Inowrocław za porażkę w inauguracyjnej kolejce. Bez przełamania na wyjeździe SKS Fulimpex Starogard Gdański, który stracił punkty w Tychach. W starciach drużyn walczących w tym momencie o oddalenie się od strefy spadkowej triumfowały Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot i ŁKS Coolpack Łódź. Dwa punkty wywalczyła także KSK Polonia Warszawa.

 

Obraz

,

Konfrontacja jednej z najlepiej grających drużyn na własnym parkiecie Enea Basket Poznań z przeciętną na wyjazdach KSK Qemetica Noteć dla ekipy z Wielkopolski. Poznanianie nie tylko wygrali 8 z 10 spotkań w roli gospodarza, ale uzyskali także korzystny wynik dwumeczu, co w perspektywie walki o play-off może mieć duże znaczenie.

Enea Basket wygrała walkę pod tablicami, miała też mniej strat i dobrą skuteczność z linii rzutów wolnych. Dużo problemów koszykarzom beniaminka Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn sprawił Piotr Wieloch, który wymusił 10 przewinień. Rozgrywający miejscowych zakończył spotkanie z dorobkiem 17 punktów, choć nie miał dobrej skuteczności rzutowej - 4 na 15 z gry.

Po 18. kolejkach KSK Qemetica Noteć oraz Enea Basket mają bilans 11-7. Dla zespołu Przemysława Łuszczewskiego była to druga wyjazdowa porażka z zespołem z czołówki rozgrywek - wcześniej tuż przed zakończeniem 2024 roku inowrocławianie nie sprostali liderowi Miastu Szkła.

Z grona drużyn z najmniejszą liczbą wygranych na własnym parkiecie próbuje wydostać się KKS Polonia, która w 2024 roku w Warszawie rozegrała tylko pięć spotkań (bilans 2-3). Czarne Koszule rundę rewanżową rozpoczęły od wygranej nad WKS Śląskiem II, w dużej mierze dzięki walce na atakowanej tablicy. Gospodarze w całym spotkaniu zanotowali 22 zbiórki pod koszem rywali, uzyskując z ponowienia akcji o 13 punktów więcej niż rywale.

Trzecie double-double w sezonie miał Damian Cechniak (14 pkt i 12 zbiórek), który miał jednak problemy na linii rzutów wolnych - 2 na 9 za 1.12 punktów i 10 asyst uzyskał Adrian Kordalski.

Serię siedmiu porażek z rzędu przełamał Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot, w ważnym dla dolnych rejonów tabeli meczu pokonując MKKS Żak Koszalin. Duży wpływ na wygraną miejscowych miał Bartosz Jankowski, dla którego było to pierwsze od blisko czterech lat spotkanie w Pekao S.A. 1 Lidze Mężczyzn. W 26 minut rzucający drużyny z Trójmiasta rzucił 20 punktów i miał 4 asysty. Bliżej kosza dobrze czuł się zaś Wojciech Czerlonko - 23 punkty, 12 zbiórek i tym samym drugie double-double w sezonie.

Doświadczenie Tomasza Śniega przydało się GKS Tychy w starciu z SKS Fulimpex Starogard Gdański. Rozgrywający Trójkolorowych zanotował jeden z najwyższym wskaźników Evaluation całego sezonu (38), na który złożyły się 22 punkty, 11 zbiórek, 5 asyst i 3 przechwyty, a jego zespół zwycieżył 77:71.