Starcie lidera Enea Abramczyk Astorii z trzecią Sensation Kotwicą Port Morski dostarczyło dużej dawki emocji. Dłużej lepiej radzili sobie przyjezdni, którzy od wyniku 0:3 rzucili osiem punktów z rzędu i bardzo długo nie pozwolili już rywalom na doprowadzenie do czegoś więcej niż remis.
Po kolejnej serii (9:0) Czarodzieje z Wydm uzyskali dziewięciopunktową przewagę, powiększając ją jeszcze w kolejnych minutach. W szczelnie wypełnionej SISU Arena miejscowa publiczność w kolejnych minutach poniosła jednak Eneę Abramczyk Astorią do wygranej. Dobrą pracę w polu trzech sekund wykonał Piotr Wińkowski, który zakończył spotkanie z double-double (10 pkt i 14 zbiórek).
Przy czteropunktowej stracie w czwartej kwarcie ważną trójkę trafił Marcin Nowakowski, a do remisu doprowadził Martyce Kimbrough. Kołobrzeżanie szukali swoich szans na punkty z gry, ale zamiast tego faulowany Jakub Andrzejewski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Do końcowej syreny goście nie odzyskali już prowadzenia, choć w całych zawodach prowadzili ponad 33 minuty.
Miasto Szkła do przerwy przegrywało z broniącym się przed spadkiem Weegree AZS Politechniką Opolską, ale po zmianie stron było wyraźnie lepsze. 30 punktów i eval 35 Charlesa Jacksona III.
24 punkty Przemysława Kuźkowa oraz efektowne double-double Adriana Kordalskiego (6 pkt, 12 zbiórek i 15 asyst) nie wystarczyło KKS Polonii Warszawa do pokonania bliskiego spadku HydroTrucka. Sześciu zawodników gości zakończyło spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.