Koszykarze Muszynianki Sokoła w tegorocznym play-off do kolejnej rywalizacji przystąpili niemal z marszu. Kilkanaście godzin po wygraniu ćwierćfinałowej rywalizacji z Sensation Kotwicą Port Morski byli już w drodze do Bydgoszczy, a o tym, że zagrają w sobotę o trzecie miejsce dowiedzieli się w środę wieczorem po zakończeniu wyczerpującej rywalizacji o finał Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn.
Historia rywalizacji z Eneą Abramczyk Astorią pokazała, że łańcucianom nie specjalnie przeszkadza tak intensywna rywalizacja. Pokazała to także otwierająca zawody pierwsza kwarta meczu we Wrocławiu.
Dobra skuteczność z dystansu oraz niezła dyspozycja w obronie zapewniła przyjezdnym prowadzenie 30:19. W kolejnych minutach mecz był bardziej wyrównany, głównie za sprawą Bradley'a Waldowa, który sprawiał dużo problemów ekipie z Podkarpacia w strefie podkoszowej. Mimo abmitnej pogoni WKK Active Hotel do końca spotkania nie zdołało jednak doprowadzić do remisu.
Waldow zakończył mecz z dorobkiem 28 punktów i 11 zbiórek. Najlepszym punktującym Muszynianki Sokoła Filip Małgorzaciak - 21 punktów. Mimo kontuzji odniesionej w środę w Bydgoszczy 10 punktów i 19 zbiórek Filipa Struskiego.
O 3. miejsce rywalizujemy systemem mecz i rewanż. Drugie i już ostatnie spotkanie tej pary 14 maja o godzinie 19 w Łańcucie.