Łukasz Szczypka, trener Miners Katowice: Zacznę jeszcze raz od gratulacji dla mojego zespołu, bo tak jak za każdym razem powtarzam, wykonujemy heroiczną i tytaniczną pracę na treningach, tak jak te przebiegi naszych meczów mają, w tym meczu też było, graliśmy jak równy z równym, z bardzo mocną drużyną Kotwicy i na 2 minuty czy 2,5 do końca znowu był moment, gdzie mieliśmy malutki kryzys, ale tak jak od kilku meczów i na treningach, mówimy sobie, że pracujemy nad tym i dzisiaj zawodnicy wykonali swoje zadanie w 100%. Odrobiliśmy zadanie z poprzednich meczów, ta ekipa nigdy się nie podda, a my będziemy się tylko piąć w górę. Z tego miejsca chciałbym jeszcze pozdrowić i podziękować też za pracę naszym kontuzjowanym graczom, niech szybko do nas wracają, bo też ich wszystkich potrzebujemy.
Mikołaj Jopek, koszykarz Miners Katowice: Wykonywaliśmy wszystkie założenia, które były na ten mecz, tak jak trener powiedział, potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Pozdrawiam moją siostrę.
Rafał Frank, trener Kotwicy Port Morski Kołobrzeg: Na pewno jesteśmy troszkę rozgoryczeni tym, bo wiedzieliśmy, że Katowice grają dobry basket, zresztą rozmawiałem też z trenerem Katowic i przegrali teoretycznie trzy mecze na własne życzenie ostatnie, więc gdzieś tam te pokłady złości w sobie mają. Mówiliśmy, że będzie bardzo ciężki mecz, nie mają nic do stracenia, zresztą walczą o każdą piłkę, każde posiadanie i musimy wejść na bardzo mocny swój rytm, bo grają do czwartej kwarty i gdzieś w czwartej kwarcie któremuś z zespołów może braknąć sił i będzie mecz mógł być różny w dwie strony. To się wydarzyło akurat w przeciwną, czyli nie w naszą i o tym rozmawialiśmy wcześniej, troszkę ta krótka rotacja, którą mieliśmy i gdzieś tam musimy w taki sposób funkcjonować, w jaki funkcjonujemy, nie będziemy zganiać na to, że nie było jakiegoś… akurat zagraliśmy bez Małgorzaciaka, gdzieś tam Damian Pieloch raczej z nami przez kilka miesięcy nie zagra, więc na to nie możemy liczyć. Musimy szukać możliwości wzmocnienia, musimy szukać też wsparcia od wszystkich graczy, tak samo z ławki i będziemy wtedy mogli czerpać coś więcej i próbować wygrać, jeżeli wszyscy razem zrobimy troszkę mniej błędów i damy to wsparcie. W tym meczu akurat troszeczkę to wyglądało nie tak jak chcieliśmy, ale nie było tak, że nie chcieliśmy tego meczu wygrać i była jakaś walka, była rywalizacja, po prostu trochę jednak błędów, trochę błędów „mecz-upowych” mieliśmy, troszkę inaczej graliśmy, tych piłek trochę też nie donieśliśmy, drużyna przeciwna miała dosyć dobrą skuteczność, nawet za trzy mieli 9-21, wygrali zbiórki, wygrali dużo osobistych, rzucali 30 osobistych na 26 trafionych, także 87% skuteczności, naprawdę. Zagrali najlepsze zawody w lidze w tej chwili, trafiło to akurat na nas, my stawialiśmy się ile mogliśmy, wiedzieliśmy, że będzie ciężki, chcieliśmy go po prostu wygrać, jakąkolwiek różnicą punktową dlatego troszkę ta złość na końcu się też wkradła, troszkę zmęczenie i to szczęście było po stronie Katowic, dlatego trzeba im pogratulować tego. Na pewno mocno szukali tego zwycięstwa, im to się udało, my możemy być tylko źli po prostu na siebie, bo tak wyglądają mecze i niestety trzeba je szarpać, zdobyliśmy w ataku 81 punktów, więc gdzieś tam swoje zagraliśmy i tu nawet przy jakiejś skuteczności nie mam z tym żadnych problemów, ale te 93 punkty stracone u siebie na sali powoduje, że spokojnie o te 15-17 punktów za dużo i to spowodowało, te kilka punktów w kwarcie, że na końcu zadowoleni są przyjezdni i tutaj trzeba z pokorą do tego podejść i musimy starać się jeszcze bardziej, nawet jak gdzieś tam dawaliśmy z siebie bardzo dużo dzisiaj, to ten mecz pokazał, że trzeba jeszcze mocniej, jeszcze mocniej i cały czas szukać szansy na zwycięstwo, bo nic łatwo nie przychodzi, nikt tu nie da nic za darmo i tego się cały czas uczymy, wiemy i jak będziemy w jakimkolwiek zastawieniu grać, to będziemy szukać tej szansy swojej na zwycięstwo.
Przepraszamy kibiców, że gdzieś tam nie było tego zwycięstwa, którego bardzo chcieliśmy i musimy to jakoś odbić w następnym meczu, musimy być gotowi walczyć jeszcze bardziej, mocniej i nie mamy innego wyjścia tutaj, musimy tylko i wyłącznie położyć serducho i jaja na parkiecie i od tego zaczynamy. Dzisiaj zabrakło trochę, było dużo fajnych rzeczy, ale niestety brakuje na koniec tego zwycięstwa i tu trzeba uznać wyższość rywali i z pokorą i z takim wkurzeniem czekać do kolejnego meczu i próbować się odegrać.
Paweł Dzierżak, koszykarz Kotwicy Port Morski Kołobrzeg: Z mojej strony, tak jak trener wspomniał, zresztą chciałbym zaznaczyć i zresztą trener nas uczulał przez cały tydzień na to, że drużyna z Katowic to nie jest słaby zespół. Oni grają dobry, agresywny basket, napędzają się kontratakami, nie mają zbyt wiele dziur w obronie i tam każdy gra na 100%, parę meczów im uciekło w końcówce i ich miejsce w tabeli w tym momencie na pewno nie odzwierciedla ich gry. Uczulał nas trener cały tydzień na to i wydaje mi się, że rozpoczęliśmy mecz nieźle, ale potem wkradły się różne błędy, już brak egzekucji tych założeń i niestety nie wypracowaliśmy sobie przewagi w pierwszej połowie, a myślę, że mogliśmy się o to pokusić. W drugiej połowie ewidentnie zabrakło nam już energii, paru graczy spadło za faulę, brak Filipa Małgorzaciaka, krótka rotacja, przestrzelone rzuty, niedociągnięte lay-upy, nietrafione osobiste, a to dalej napędzało kontrataki przeciwnika i tak niefortunnie to się poukładało niestety. Natomiast uważam, że jest zaangażowanie w naszym zespole, w szatni nie ma żadnych problemów, my się dobrze ze sobą dogadujemy, natomiast jako zespół i każdy z osobna na pewno musimy wziąć jakąś odpowiedzialność za to, co robimy na boisku, żeby potem móc egzekwować to, co chcemy robić i na pewno rozmawiamy o tym, ale musimy też zacząć to pokazywać na boisku, żeby po prostu wygrywać mecze, bo o to nam wszystkim tutaj chodzi.
Na pewno jedziemy teraz do Starogardu z założeniem takim, że dajemy z siebie maksa, rzucamy wszystko na ten mecz i będziemy bardzo sfokusowani od pierwszej minuty. Na pewno to nie będzie łatwy mecz, to jest lider, jeden z liderów tej ligi, ciężki teren, ale na pewno z naszej strony mogę zagwarantować, że damy z siebie maksa i pokażemy charakter.
